Masa o porachunkach polskiej mafii

Ludzie uwikłani w działalność przestępczą z jednej strony wzbudzają strach, ale z drugiej mają wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia – nawet, jeśli od ich słuchania czy czytania po plecach przechodzi nieprzyjemny dreszcz. Dlatego też gdy sięgamy po książki takie jak „Masa o porachunkach polskiej mafii”, to kolejne strony wertujemy z wypiekami na twarzy i niedowierzaniem, że to wszystko wydarzyło się naprawdę.

Dlaczego sięgnęłam po książkę Artura Górskiego „Masa o porachunkach polskiej mafii”?

Kiedy jakiś czas temu w moje ręce trafiła książka „Masa o kobietach polskiej mafii”, byłam dosłownie zszokowana, ale też i szalenie zaintrygowana. Tak silne emocje wywołała świadomość, iż to, co przeczytałam, nie było wytworem wyobraźni autora, lecz opisem polskiej rzeczywistości – a uściślając, jednego z jej aspektów. Tym samym zaczęłam żywo interesować się publikacjami autorstwa Artura Górskiego. W szczególności moją uwagę przykuły pozostałe części cyklu, którego bohaterem jest Jarosław Sokołowski – przeczytanie książki „Masa o porachunkach polskiej mafii” było zatem kwestią czasu. Jest to jedna z tych rzeczy, których po prostu nie wypada nie znać.

Kim jest autor książki Artur Górski?

Artur Górski to pochodzący z Warszawy polski dziennikarz, pisarz oraz korespondent wojenny, z wykształcenia historyk. Jego literacki debiut przypadł na lata 80-te minionego wieku – miesięcznik „Akcent” opublikował wówczas fragmenty powieści zatytułowanej „Słońce podziemnych przejść”. W jego dorobku znajdują się powieści sensacyjne i kryminalne – nie brakuje przy tym również literatury faktu, której doskonałym przykładem jest cykl wywiadów z Jarosławem Sokołowskim. Składające się na nią pozycje szybko stały się bestsellerami.

O fabule książki „Masa o porachunkach polskiej mafii” słów kilka

Jarosław Sokołowski – znany jako Masa – był niegdyś związany z gangiem pruszkowskim, w którym zajmował znaczącą pozycję. Na temat jego kryminalnej przeszłości można by sporo napisać, niemniej najważniejsza w tym momencie jest informacja, iż Sokołowski posiada status świadka koronnego. Dzięki jego zeznaniom aresztowani zostali członkowie zarządu wspomnianej powyżej organizacji przestępczej. Zgodził się na udzielenie wywiadu Arturowi Górskiemu – w ten sposób powstał cały cykl, którego poszczególne części traktują o różnych kwestiach związanych z funkcjonowaniem polskiej mafii.

„Masa o porachunkach polskiej mafii” to – jak sam tytuł sugeruje – opowieść o mechanizmach funkcjonowania mafii w Polsce w latach 90-tych minionego wieku. Czyli w okresie, gdy Sokołowski aktywnie działał w przestępczym światku. Był to słynny czas porachunków pomiędzy gangami z Pruszkowa i Wołomina. Z opowieści Masy wyłania się przerażający obraz, który zwykle niewiele wspólnego ma chociażby z tym, co można zobaczyć w popularnych filmach poświęconych tematyce mafijnej. Znakomitą większość gangsterów stanowili ludzie, którym przyświecał tylko i wyłącznie ich prywatny interes. Nie myśleli o tym by zjednoczyć się w sprawną grupę, choć oczywiście od tej zasady były wyjątki. Niemniej trudno się oprzeć wrażeniu, iż określenie „przestępczość zorganizowana” jest w tym kontekście mocno przesadzone.

Moja opinia na temat książki „Masa o porachunkach polskiej mafii” Artura Górskiego

W książce „Masa o porachunkach polskiej mafii” nie ma żadnego owijania w bawełnę, stąd też czytelnik odnosi wrażenie, iż jest uczestnikiem prezentowanych wydarzeń. To brutalny świat, w którym nie ma miejsca na litość, sentymenty i skrupuły. Morderstwa są popełniane z zimną krwią, a słabości nikt nikomu nie wybacza. Obowiązuje tu zasada – albo jesteś zwierzyną, albo myśliwym. Dla przeciętnego Kowalskiego starającego się wieść w miarę spokojny i normalny żywot takie rzeczy są nie do pomyślenia. Rodzi się w związku z tym wiele pytań. Jakim trzeba być człowiekiem by coś takiego robić? Co tych ludzi napędza do działania i dlaczego wybrali taką ścieżkę? Co siedzi w ich głowach?

Jarosław Sokołowski nie szczędzi czytelnikom szczegółów. Zapewne nie mówi o wszystkim i ja mam pełną tego świadomość, ale w żadnym wypadku nie przekłada się to negatywnie na książkę. Historia wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Czyta się ją jak kryminał, ale gdy co i rusz docierało do mnie, że nie mam do czynienia z fikcją literacką, czułam się trochę nieswojo.

Do książki wiele też wniosło to, że Artur Górski nie występuje tu tylko w roli dziennikarza zadającego pytania, ale i bohatera całej opowieści. Warto wspomnieć, iż osobiście, na własną odpowiedzialność, brał udział w działaniach prowadzonych przez policję. Poza tym Sokołowski jako świadek koronny często zmienia miejsce pobytu, więc podczas pracy nad książką Górski musiał się przemieszczać razem z nim.

Czy warto kupić książkę „Masa o porachunkach polskiej mafii”?

„Masa o porachunkach polskiej mafii” to książka, którą przeczytałam z zapartym tchem. Jeśli nie boicie się dawki naprawdę solidnych i mocnych wrażeń, to jest to lektura dla Was. Polecam ją generalnie wszystkim – nie tylko osobom zainteresowanym tematyką kryminalną. Jak by nie patrzeć, jest to jakaś część współczesnej historii naszego kraju, choć z pewnością niechlubna. Ale wszystko ma swoje dobre i złe strony – obyśmy te drugie poznawali tylko z książek.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOdchudzanie po porodzie
Następny artykułCebula a odchudzanie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here